Modlitwa - moja rozmowa z Bogiem
(szkoła podstawowa: I-III)
Cel dydaktyczny: Zapoznać uczniów z postacią bł. s. Julii Rodzińskiej.
Cel wychowawczy: Uwrażliwić na systematyczną modlitwę.
Pomoce: Pismo Św., fotografia Błogosławionej, plakat z niedokończonymi zadaniami.
WPROWADZENIE
Dziewczynka miała 9 lat, gdy została sierotą. Dużo się modliła, gdy jej rodzice chorowali, a stan ich zdrowia coraz bardziej się pogarszał. Z oczyma pełnymi łez i modlitwą w sercu odprowadzała ich ciała na cmentarz. Pan Bóg nic dał jej tego, o co prosiła w modlitwie. Dał jej za to coś innego: nowy rodzinny dom, w klasztorze sióstr dominikanek w Nawojowej. Codziennie widziała, jak modlą się te siostry zakonne, które przyjęły ją i jej małą siostrę do siebie. Rozmawiała z Bogiem Niewidzialnym, który ukryty w Komunii św. mieszkał w Kaplicy sióstr. Ta rozmowa z Nim, była potrzebą jej sierocego serca. Dziewczynka nie rezygnowała z modlitwy, gdy była senna lub przemęczona. Mając 17 lat poprosiła o przyjęcie do klasztoru. Została dominikanką. Od tej chwili mówiono do niej: Siostro Julio (pokazujemy plakat s. Julii). Pracowała jako nauczycielka j. polskiego. Dzieci z Domu Dziecka uczyła modlitwy. W czasie wojny została aresztowana i uwięziona w samotnym, ciasnym pomieszczeniu. Nic mogła się nawet w nim wyprostować! Jej sąsiadki z innych cel więziennych słyszały tylko jej głośną modlitwę! Potem wywieziono ją do obozu otoczonego drutami kolczastymi będącymi pod wysokim napięciem. Tam ludzie, którzy odrzucili przykazanie V: „nie zabijaj" - okrutnie męczyli i zadawali śmierć innym! Siostra Julia na zło, którego doświadczała w tamtym miejscu, odpowiadała modlitwą. Więźniarki chciały przeżyć obóz! Kradły sobie chleb czy inne przedmioty. Często złością i gniewem dokuczały sobie wzajemnie. Siostra Julia pokazywała swoim przykładem, że tak nie wolno żyć, nawet tam! Ona tłumaczyła im i pomagała. Dzieliła się dobrowolnie tym, co sama posiadała. Jednak przede wszystkim Siostra Julia bardzo dużo się modliła. Chociaż miała opuchnięte kolana z zimna, które ją bolały, klękała wytrwale do modlitwy. Więźniarki zachowywały się wtedy różnie. Jedne się śmiały a inne dołączały się do niej.
Gdy więźniowie zaczęli chorować na zakaźną chorobę, od tych chorych wszyscy się odsunęli. Pozostawieni więc byli sami sobie, bez żadnej opieki. Wtedy Siostra poszła do nich dobrowolnie. Chciała im pomóc w chorobie i być przy ich śmierci. Wszyscy odradzali jej tego kroku! To była decyzja: na śmierć!!! Wiedziała, że musi się zarazić tą chorobą przebywając z zarażonymi. Poszła i służyła do samego końca. Pochylała się nad chorymi, a oni słyszeli szept modlitwy. Często ta modlitwa oświetlała im drogę do wieczności. Pamiętajmy to nie był szpital! Warunki w obozie były straszne! S. Julia zarażona tyfusem od tych, którym służyła umarła z wycieńczenia. Urwany szept modlitwy był momentem przejścia do innego życia. „Jan Paweł II 13.VI.1999 ogłosił, że Siostra Julia jest w Niebie". Teraz wszyscy mogą modlić się, by wstawiała się za nami do Boga.
OPRACOWANIE NOWEGO MATERIAŁU
Zaznajomienie z tekstem:
Uroczyste czytanie Mt.26, 36-46
(Można wcześniej nagrać tekst na kasetę magnetofonową).
Analiza tekstu. Forma pytań:
- O co prosił Pan Jezus uczniów? (By czuwali na modlitwie)
- Dlaczego chciał, by czuwali? (By nie ulegli pokusie - złu)
- Dlaczego się zasmucił, gdy zasnęli? (Bo zapomnieli o modlitwie)
- Przed czym miała ich ochronić modlitwa? (Przed wyborem zła).
Podsumowanie i utrwalenie.
Co wspólnego ma Siostra Julia z prośbą Jezusa z Ogrójca? (Ona się modliła przez całe życie, zawsze)
Przed czym uratowała ją modlitwa? (Przed złem,...)
W czym pomogła s. Julii modlitwa? (W dokonywaniu dobrych czynów)
Zdania niedokończone: (na planszy) dzieci uzupełniają:
Bł. Siostra Julia uczy nas wytrwałej rozmowy z Bogiem. Rozmowa z Bogiem nazywa się modlitwa. Pan Jezus prosił Apostołów by czuwali i modlili się. Kto się modli systematycznie ten nie słucha szatana.
MODLITEWNA ODPOWIEDŹ BOGU:
Kiedy Pan Jezus będzie się cieszył nami tak, jak bł. s. Julią?
Kiedy będzie Pan Jezus smutny jak w Ogrodzie Oliwnym z naszego powodu? Śpiewamy pieśń:
„Ani tata, ani mama, tylko Panie ja, muszę więcej modlić się?"
lub
„Nie umiem dziękować Ci Panie, bo małe są moje słowa. Zechciej przyjąć moją modlitwę i naucz mnie życiem dziękować".
Zapis. Modlitwa:
Modlitwa to rozmowa z Bogiem. Modlimy się rano i wieczorem.
Zadanie domowe.
Narysuj, jak ty się modlisz?
Zakończenie:
Modlitwa, której nauczył nas Pan Jezus: „Ojcze nasz"
Pan Jezus udziela nam swoich łask w sakramentach świętych
(szkoła podstawowa: IV-VI)
Cel dydaktyczny: Zapoznanie z bł. Julią Rodzińską, męczennicą dominikańską.
Cel wychowawczy: Kształtowanie postawy sakramentalnej i życia łaską płynącą z sakramentów świętych.
Pomoce: Pismo Św., fotografia bł. s. Julii, teksty piosenek.
WPROWADZENIE
Niedaleko Nowego Sącza położona jest Nawojowa, miejsce urodzenia bł. Julii Rodzińskiej. Dziewczynka w wieku 9 lat została sierotą. Siostry dominikanki wzięły ją i jej siostrę na wychowanie do klasztoru. Tam wzrastała w atmosferze modlitwy zakonnej. Klasztor stał się rodzinnym domem sieroty,
Gidy miała 17 lat postanowiła, że sama zostanie dominikanką. Po studiach pracowała przez 24 lata jako nauczycielka j. polskiego. Bardzo kochała dzieci a one odpłacały jej tym samym.
W czasie wojny za tę pracę została aresztowana. Spędziła rok w izolatce w więzieniu Gestapo, a potem ponad pół roku w obozie koncentracyjnym. Przez prawie cały czas pozbawiona była możliwości skorzystania ze spowiedzi i Komunii św. Tęskniła za spotkaniem z Jezusem przebaczającym w sakramencie pojednania i przychodzącym do serca w Eucharystii. Ludzie w obozie byli skazani na powolną śmierć przez: głód, zimno, choroby, pracę ponad siły i tortury. W takim klimacie „piekła" Siostra Julia z pamięci recytowała Mszę św. i duchowo łączyła się z tymi miejscami świata, gdzie jest ona odprawiana. Przekraczała swoim pragnieniem mury więzienia i obozu, by być tam sercem, gdzie nie mogła być ciałem! Do ofiary Jezusa składanej Ojcu w czasie Mszy św. dołączała ogrom cierpienia, którego była świadkiem. W obozie, wśród niewyobrażalnego klimatu śmierci Siostra uczyła innych więźniów duchowego uczestniczenia we Mszy św. Z narażeniem życia przerzucała listy do innych części obozu, by prosić o kapłana, który by ją wyspowiadał i przyniósł Komunię Św.! By to się stało możliwe, wielu ludzi narażało swoje życie. Jej pragnienie zostało spełnione. Siostra Julia wytwarzała wokół siebie klimat modlitwy i służby. Szanowali ją nawet ci, co w Boga nie wierzyli... Klękała na opuchniętych kolanach do modlitwy, by być bliżej Boga. Gdy przyszła godzina szczególnej próby, dobrowolnie poszła służyć chorym zakaźnie (tyfus). Wiedziała, że jeśli ram pójdzie to umrze na tyfus i w takich warunkach jak oni umierali. Nie sposób opisać tragicznych warunków panujących w obozie. Siostra służyła chorym do końca swoich dni. By oni godniej umierali, ona oddała swoje życie. Z modlitwą na ustach poszła na spotkanie Jezusa, który umacniał ją łaską sakramentalną.
Jan Paweł II ogłosił ją błogosławioną męczennicą 13. VI. 1999 roku.
OPRACOWANIE NOWEGO MATERIAŁU
Zaznajomienie z tekstem:
Uroczyste czytanie J. 15, 5b-6
Analiza tekstu:
Praca w grupach. Szukamy odpowiedzi na pytania:
O co prosi nas Chrystus?
Kiedy i dlaczego nasze czyny w oczach Chrystusa są „niczym"?
Jaki jest los tych, którzy w nim trwają?
Jaki czeka los tych, którzy nie trwają w Nim?
Dlaczego po zapoznaniu postaci bł. Julii został przeczytany tekst św. Jana?
MODLITEWNA ODPOWIEDŹ BOGU
Zrobić rachunek sumienia na temat korzystania z Sakramentów Świętych?
Modlitwa spontaniczna za to, do czego wzywa nas Bóg poprzez przykład bł. Julii, zakończona pieśnią: „Idzie mój Pan".
Zapis:
Bł. s. Julia Rodzińska uczy, że można zawsze w każdych warunkach być blisko Pana Jezusa. Sakramenty św. udzielają mocy, by być lepszym człowiekiem.
Zadanie domowe:
Napisz dlaczego dla s. Julii były tak ważne: spowiedź i Komunia św. Przyjdź na Mszę św. 15 minut wcześniej, by podziękować za to, że możesz swobodnie korzystać z Sakramentów Św., trwając tym samym w Chrystusie.
Zakończenie:
Pieśń: „To mój Pan wiele mi uczynił. On moim Bogiem. To mój Pan, wiele mi uczynił On mnie uzdrowił" lub: „Jesteś Panie winnym krzewem"
Różaniec - modlitwa sensu, czy bezsensu?
(szkoła ponadgimnazjalna)
Cel dydaktyczny: Zapoznanie z życiem bł. Julii Rodzińskiej, apostołki Różańca świętego.
Cel wychowawczy: Uświadomienie wartości (sensu) modlitwy różańcowej.
Pomoce: Pismo Św., zdjęcie bł. Julii, teksty literackie i grupowe, taśma z odpowiednią melodią.
WPROWADZENIE
Był czas okupacji hitlerowskiej. W obozie koncentracyjnym Stutthof/koło Gdańska, została umieszczona w barakach żydowskich - Polka: dominikanka Julia Rodzińska. To nie był przypadek, że znalazła się właśnie tam, gdzie wszyscy „planowo" mieli zginąć! Ekstremalne warunki rzeczywistości obozowej trwały dla niej już kilka miesięcy. A ponad obozem spędziła 1 rok w ciasnej izolatce więzienia Gestapo. Jej krzyżowa droga to owoc wierności wartościom, którym była wierna. Siostra Julia była nauczycielką j. polskiego. Za wiarę i polskość płaciła ogromną cenę! Przesłuchania, tortury, głód, zimno i selekcje, kończące się rozstrzeliwaniem to atmosfera, w której ona rozmawiała z Bogiem! Obozowy kawałek chleba zamieniła na różaniec, gdyż jej własny zabrało Gestapo. I dlaczego to uczyniła? Przecież odczuwała głód, jak inni? Dlaczego pozbawiła się głodowej racji chleba? Czy to co uczyniła miało sens? Różaniec stanowił dla niej większą wartość niż chleb!
Siostra Julia rozpoczęła wśród więźniów różańcowe apostolstwo. Niewyobrażalnie wychudzone więźniarki widziały jak klękała na opuchniętych kolanach, z różańcem w dłoni. Niektóre dołączyły do niej, inne ze strachem i szacunkiem patrzyły na jej odwagę publicznej modlitwy. Za to groziła śmierć! Grupa modlących systematycznie wzrastała! Słychać było szept wielojęzycznej modlitwy. Nikt nie doniósł! Były wśród więźniarek osoby o bardzo niskim poziomie moralnym, one również zachowały milczenie wobec władz obozu. Siostra Julia z modlitwy różańcowej czerpała niezwykłe siły. Różaniec przypominał tajemnice zbawienia, ale uczył i zobowiązywał do ofiary. Siostra dzieliła się z innymi wszystkim tym, co posiadała, a co jej również było potrzebne. Tajemnice różańca wplatała w szarą rzeczywistość obozu. To modlitwa była w jej słowach skierowanych do innych i w każdym geście. Poprzez różaniec wprowadzała w to „piekło", przygotowane ludziom przez ludzi - cierpiącego Chrystusa i Jego Bolesną Matką z tajemnic bolesnych.
Dobrowolnie pospieszyła do chorych zakaźnie („tyfusowców"). Odradzano jej tego kroku. „Przecież oni i tak umrą, poco się narażać" - mówiono. Inni więźniowie odizolowali się od chorych i pozostawili ich samych sobie. Za wielką cenę pragnęli przeżyć! Ona jedna poszła gotowa na wszystko. Wiedziała, że nie ma szansy na przeżycie! Nie była przecież zaszczepiona - jak niemiecka obsługa obozu. Z modlitwą na ustach pochylała się nad umierającymi we własnych nieczystościach! Zwilżała im usta z trudem zdobytą wodą i po prostu przy nich była. Pomagała wszystkim bez wyjątków! Dla niej ważny był człowiek a nie jego narodowość, czy przekonania religijne. Zarażona tyfusem, mimo dużej temperatury, służyła do ostatniego dnia. Przerwanie różańca - odmawianego szeptem - było znakiem jej odejścia do Pana. Ci, których uratowała, jej nagie ciało, rzucone na stos całopalny, nakryli obozowym materiałem, Tak podziękowali więźniowie apostołce obozowego różańca - s. Julii - za dar życia oddanego innym.
13.VI.1999 roku Jan Paweł II ogłosił ją błogosławioną w Gronie 108 Męczenników II wojny światowej.
OPRACOWANIE NOWEGO MATERIAŁU
Zapoznanie z tekstem Rz. 8, 35-39
Uroczyste czytanie.
Analiza tekstu.
Praca w grupach lub przez stawianie pytań:
Jaka jest przyczyna prześladowań o której mówi św. Paweł?
Jakie trudności spotykają uczniowie Chrystusa - chrześcijanie, w swoim życiu religijnym?
Kto im udzieli pomocy podczas prześladowania?
Co jest motywem wytrwania?
Podsumowanie i utrwalenie:
Tekst literacki:
GRUPA I
„Błogosławieni, którzy w czasie gromów nie utracili równowagi ducha, którym na widok spustoszeń i złomów, nie płynie z piersi pieśń rozpaczy głucha, którzy wśród nocy nieprzebytych cieni, nie tracą wiary, w blask rannych promieni, błogosławieni".
Jan Kasprowicz
Pytanie: Co oznacza termin błogosławiona u Jana Kasprowicza i dlaczego Julia została ogłoszona błogosławioną?
GRUPA II
Dlaczego po zapoznaniu z postacią bł. Julii był czytany tekst do Rz.?
GRUPA III
Czy modlitwa różańcowa bł. Julii miała sens? Dlaczego tak sądzisz?
GRUPA IV
Ze wspomnień współwięźniarek wybierz te, które według Ciebie potwierdzają sens modlitwy.
„W jej pobliżu po prostu człowiek czuł potrzebę modlitwy".
„Mówiła, że musimy być posłuszni Woli Bożej, godzić się z Wolą Bożą nawet jeśli przyjdzie nam to wszystko znosić w takim upokorzeniu w tym obozie czy też umrzeć, że wszystko w ręku Boga i jeśli taka jest Jego Wola musimy wszystko przyjąć". „Dzieliła się wszystkim, dosłownie wszystkim, nawet ostatnim kawałkiem chleba. Rezygnowała na rzecz bardziej głodnych niż ona".
„Przychodziła do chorych na tyfus tak bardzo zaraźliwy, gdy inni robili wszystko aby uniknąć spotkania z tymi chorymi, by przeżyć"
„To jej miłość, ofiarna miłość, doprowadziła do zarażenia się chorobą, ale dla niej bardziej liczył się drugi. Człowiek potrzebujący pomocy był na pierwszym miejscu"
„Wszystkim pomagała, kto tylko jej pomocy potrzebował, bez różnicy. Taka była potrzeba jej serca, by być tam gdzie jej potrzebują. Nie myślała o sobie, ale o innych"
„Ona była bardzo pobożna. Swoją pobożnością wpływała na innych i zachęcała do modlitwy"
„Pocieszała i dodawała otuchy załamanym i zagubionym. Sama ich wyszukiwała"
„Uderzający był spokój, który promieniował z jej twarzy. Odnosiłam zawsze wrażenie, że jest wewnętrznie skupiona" „Umarła z poświęcenia i wyczerpania, a my, którym służyła, przeżyłyśmy”
MODLITEWNA ODPOWIEDŹ BOGU
Rachunek sumienia:
Kiedy odmawiałem ostatnio różaniec?
Czy potrafię zatrzymać uwagę na tym, czego uczy ta modlitwa? Co dobrego o mojej wierze i modlitwie mogą powiedzieć ludzie, którzy mnie znają?
Co postanawiam konkretnego - jako odpowiedź daną Bogu - po zapoznaniu postaci bł. Julii?
Podkład muzyczny i recytacja Psalmu 23 z wyakcentowaniem: „chociażbym chodził przez ciemną dolinę, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną"
Zapis:
Bł. Julia Rodzińska (1899-1945) wprowadza współczesnego człowieka w klimat modlitwy różańcowej, przeżywanej w każdym teraz! Ewangelia streszczona w 15 tajemnicach ma pomóc kształtować postawę Jezusa i Maryi w rzeczywistości, w której żyjemy. Apostołko Różańca św. - módl się za nami.
Zadanie domowe:
Napisz na przykładzie jednej z tajemnic jak można rozważać różaniec, łącząc tajemnicę zbawienia z własnym życiem.
Modlitwa:
Chwała Ojcu...
Królowo Męczenników…
Królowo Różańca świętego...
SZKIC DODATKOWY
W klasach „rozdyskutowanych" można wyeksponować: dobrowolną posługę bł. Julii zakaźnie chorym, wobec których nic miała żadnych moralnych obowiązków. Porównać jej postawy z postawą chrześcijan, którzy swoich chorych bliskich z wygodnictwa wyrzucają z domu lub oddają do Domu Starców. Przecież mają warunki do opieki i moralne obowiązki wobec nich!
OPRACOWANIE NOWEGO MATERIAŁU
Zaznajomienie z tekstem:
Mt 5,7 ,,błogosławieni miłosierni...”
Mt 5,10-11 „błogosławieni prześladowani…”
Mt 25,40 „Sąd ostateczny:
Analiza tekstu
Dlaczego te teksty zostały nam przedstawione po zapoznaniu postaci bł. Julii?
Czego żąda Pan od chrześcijan w czasie wzrostu wygodnictwa i egoizmu?
Jaka jest nagroda i jaka kara w dniu Sądu Ostatecznego?
Co będzie osądzone w tym dniu?