bł. Roman Sitko

Roman Sitko urodził się 30 marca 1880 r. w Czarnej Sędziszowskiej, jako ósme dziecko pobożnych rodziców Wawrzyńca i Marii Borys. Wykształcenie podstawowe zdobył w Czarnej, a średnie w Rzeszowie w Gimnazjum im. ks. Stanisława Konarskiego. Po zdaniu matury z wyróżnieniem w 1900 r. wstąpił do WSD w Tarnowie. Święcenia kapłańskie otrzymał z rąk ks. bpa Leona Wałęgi w 1904 r. Przez trzy lata ks. Sitko pełnił funkcje Sekretarza księdza Biskupa, Notariusza kurialnego oraz był ojcem duchownym w Małym Seminarium. Od 1907 r. przez 13 lat był katechetą gimnazjalnym w Mielcu. Tam też wybudował Bursę dla młodzieży z dużą kaplicą publiczną. Od 1920 r. przez rok był katechetą II Gimnazjum w Tarnowie i Dyrektorem Bursy im. św. Kazimierza w Tarnowie. W 1921 r. ks. bp Wałęga powołał ks. Sitkę na urząd Kanclerza Kurii Diecezjalnej. Po 15 latach, w roku 1936 nowy Ordynariusz tarnowski ks. bp Franciszek Lisowski powierzył mu bardzo odpowiedzialną funkcję Rektora Seminarium Duchownego. Dla kleryków ks. Sitko był przykładem gorliwej pobożności maryjnej i eucharystycznej.
 
W latach 1936-1939 wybudował kościół pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa w najbiedniejszej dzielnicy Tarnowa. Otrzymał także nominację Szambelana papieskiego, następnie mianowany Prałatem domowym, a później Protonotariuszem apostolskim. Jego zasługi zostały także docenione przez władze świeckie i 11 listopada 1936 r. prezydent Ignacy Mościcki odznaczył go orderem „Polonia Restituta”.
Droga męczeństwa
Gdy wybuchła II wojna światowa hitlerowcy zamknęli tarnowskie Seminarium. Dzięki staraniom ks. Sitki zorganizowano w willi w Błoniu studia I oraz V rocznika. Przez cały ten okres dbał o organizację studiów i zaopatrzenie wszystkich w żywność. 21 września 1940 r. władze okupacyjne zakazały przyjmowania nowych kandydatów do Seminarium, z czym ksiądz rektor oczywiście się nie zgodził i z narażeniem własnego życia zaczął prowadzić tajne nauczanie w Błoniu. 22 maja 1941 r. w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, Gestapo otoczyło kaplicę w Błoniu. Po kilkugodzinnym terrorze, błogosławiony ks. Roman Sitko został aresztowany wraz z ks. Józefem Brudzą, profesorem teologii pastoralnej, ks. Józefem Piskorzem i wszystkimi alumnami z I rocznika. 8 czerwca po stu dniach zostali zwolnieni alumni I roku, po tym jak ks. Roman wziął na siebie całą odpowiedzialność.
 
Ks. Sitko był gotów na najwyższą ofiarę. Mówił: „Sam gotów jestem życie oddać, byleby ci byli wolni, gdyż dla mnie śmierć z rąk niemieckich byłaby pięknym epilogiem życia”. Ofiarę z życia ks. Sitko, zwany „świętym za życia”, złożył w 12 października 1942 r. w Oświęcimiu: wycieńczony życiem w obozie i codzienną ciężką pracą fizyczną idąc ze współwięźniami upadł w błoto. Bity przez SS-mana nie mógł wstać. W końcu w swym okrucieństwie SS-man zmiażdżył swoim ciężkim, wojskowym butem gardło leżącego księdza Romana i naciskał dopóty, dopóki ten nie przestał oddychać.
 
Ofiara ta wydała wspaniałe owoce – tarnowscy klerycy zostali uwolnieni, a funkcjonujące w konspiracji Seminarium dało Kościołowi wielu nowych kapłanów. Zapewne i to, że dziś Diecezja tarnowska ma największą w Polsce liczbę powołań kapłańskich, zakonnych i misyjnych jest też owocem męczeńskiej ofiary ks. Romana Sitki. Wyniesienie go do chwały ołtarzy jako ostatniego ze 108 Męczenników za wiarę dokonał Ojciec Święty Jan Paweł II na Placu Zwycięstwa w Warszawie w dniu 13 czerwca 1999 r.
Rys duchowy
Nabożeństwo

Search